Klasa czwarta zdobyła Potrójną – i to z uśmiechami na twarzach i plecakami pełnymi energii . Pogoda dopisała tak bardzo, że aż słońce chciało iść z nami😁.

Po drodze dzieciaki dowiedziały się kilku ciekawostek o szczycie (tak, były też pytania w stylu: "a daleko jeszcze?"), wzięły udział w grze terenowej, która rozruszała nawet największych śpiochów, a potem przyszedł czas na klasyk – smażenie kiełbasek i wspólne zajadanie się przysmakiem prosto z ogniska. Była to też świetna okazja do integracji – bo nic tak nie łączy, jak wspólne szukanie drogi albo dzielenie się ostatnim kęsem drożdżówki.

GALERIA ZDJĘĆ